poniedziałek, 30 maja 2016

Wyłoniłeś się nagle
z gęstej mgły...
Mgły moich pragnień,
Ukrytych marzeń...
Powiedziałeś:
Chodź ...
A ja bez namysłu 
poszłam za Tobą...

Niczym książę ciemności 
Zabrałeś mnie 
do mrocznej krainy...
Krainy cudownych doznań,
Niezapomnianych chwil...
Niespełnionych fantazji...
Pociagnąłeś za sobą 
aż na samo dno....

Tam gdzie skrywają się 
najdziksze ludzkie pragnienia...
Gdzie nie ma wstydu,
Zachamowań...
Tam gdzie mieszka po społu
ból z rozkoszą...
Tam gdzie oboje czujemy 
że nareszcie żyjemy...
Tam gdzie zawsze zmierzaliśmy...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz