niedziela, 22 maja 2016

Dzisiaj Twa sunia
Tuż przed świtaniem...
Szepnie ci w ucho:
Rżnij mnie mój Panie...

Będzie mruczała,
Będzie się wiła..
I swego Pana
Mocno kusiła...

Jej ciało pragnie,
Jego pożąda...
Lecz on się tylko
Chciwie przygląda...

Papa jest twardy
Będzie ją szkolił....
I swego ciała
Dotknąć nie pozwoli ....

Będzie prosiła....
Będzie błagała...
I swego Papę
Wciąż namawiała..

Jej ciało pragnie,
Jej ciało płonie...
Czeka by Pan ją wreszcie
Wziął w swoje dłonie...

Będzie tak klęczeć,
U stóp jego łasić....
Aż jej sie Pana do igraszek
Uda w końcu  zaprosić....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz