Spójrz...
jak moje ciało płonie
Jak pragnie
byś wziął je w swe dłonie...
Byś je szkolił, tresował
I nad nim dominował....
Wydawał swej suni rozkazy
I doprowadzał
do ogromnej ekstazy...
By czołgała się
u Twych stóp i błagała...
I swego Pana
zadowolić chciała.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz