Usłyszałam trzask zamykanych drzwi i Twój głos :
-już jestem kochanie...
-przyjdź proszę tu do mnie -odpowiedziałam.
Podążyłeś za głosem do sypialni. A ja klęczałam na łóżku ubrana w szlafrok i w wyciągniętej ręce trzymałam kajdanki.
-weź mnie mój Panie - szepnęłam.
Podszedłeś do mnie a ja pośpiesznie wsunęłam swoje dłonie pod Twoją koszulkę. I zaczęłam pieścić Twoje ciało. Usta zatopiłam w Twojej szyi. I szepnęłam - pieprz mnie mój drogi tu i teraz. Jestem Twoja. Zrób ze mnie swoją sukę.
Znurzyłam głowę pod koszulką a mój język razem z dłońmi wędrował do góry odsłaniając piękne, wysportowane ciało. Uwielbiałam je. Zrzuciłam z Ciebie ubranie i zaczęłam namiętnie całować. Swoje dłonie zatopiłeś na moich pośladkach masując zachłannie. Moje ciało zaszalało. Wsunęłam swoją dłoń w Twoje spodnie poczułam jak budzisz się do życia. Odpłynęłam w Twoich rękach. Rzuciłeś mnie na łóżko. I rozkazałeś abym dalej pieściła swoje ciało. Chciałeś abym doprowadziła się do kolejnego orgazmu. A ty usiadłeś obok i tylko patrzyłeś jak moje ciało wije się z rozkoszy. Jak jęczę i błagam: weź mnie proszę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz