Ach...
Ty moje kochanie....
Dzisiaj wspólnie
robimy śniadanie...
Ja bedę
kroić, siekać...
A Ty,
No cóż...
grzecznie czekać...
Chyba,
że będziesz
czekaniem zmęczony...
I szybko się
zbliżysz do żony...
Chwycisz
Ją chciwie za uda...
Oj i już teraz
Nie będzie
nam grozić nuda...
I bez śniadania
biedacy...
Dzisiaj
pójdziemy do pracy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz