Miałam dzisiaj cudowny sen. Ja, Ty , dzika polana wśród róż.... Ich piękny zapach i nasze namiętne spojrzenia, pocałunki.... Moja dzika ochota bierze górę nade mną. Rzucam Cię na koc siadam na Twoich biodrach. Moja dłoń delikatnie wyjmuję koszulkę ze spodni. Miałam ciało wzdloz paska, jednocześnie kołysząc biodrami. Czuję jak Twoje ciało budzi się do życia. Ale nic z Tego mój drogi. Moje dłonie suną w górę odsłaniając Twoje cudowne ciało. Uwielbiam na nie patrzeć. Oczy moje płoną żarem. Fala rozkoszy zalewa ciało. Mogłabym patrzeć na Ciebie godzinami. Za dłońmi wędruje mój język. Kawałek po kawałku smakując Twoje ciało. Siadasz a ja zrywam z Ciebie koszulkę i splatam swoje uda za plecami. Całuje namiętnie a moje dłonie szaleją po plecach , karku, włosach. Jęczę z rozkoszy. Jest mi tak dobrze przy Tobie. Rzucam Cię z powrotem na koc i zaczynam powrotna wędrówkę po Twoim ciele. Odpinam spodnie i zdejmuję je razem z bielizną. Uwalniam Twojego penisa i delektuje się jego widokiem. Biorę go do ust i zaczynam pieścić. Czuję jak reaguje. Jak staje się twardy ....mmmm... Powoli i z wielką rozkoszą nabijam się na niego. I zaczynamy nasz wspólny taniec. Nasze ciała faluja we wspólnym rytmie. Czujemy rozkosz. Przyciągam Cię do siebie, splatam za plecami uda a Ty ciągnąć mnie za włosy wbijasz się w moją szyję. Rozpadam się w Twoich dłoniach. Rozkoszujemy się sobą. Doprowadzamy do spełnienia. Czuję jak fala gorąca zalewa moje ciało. Jak moim ciałem targa przyjemny orgazm połączony z falą Twojej rozkoszy która zalewa moje ciało. Padamy spełnieni. Szczęśliwi. Nadal głodni siebie. Nagle sprawnym ruchem przerzucach mnie na plecy i zaczynamy swój taniec rozkoszy od nowa..Upajamy się chwilą namiętności....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz