Znów noc
bezsenna.
Spędzona samotnie.
Bez Ciebie..
Bez Twego
delikatnego oddechu,
który zmysłowo
pieści moją skórę.
Ciepła,
które rozlewa się
kaskadą
niewyobrażalnych doznań.
Dotyku
nagiego ciała,
który tak
rozpala zmysły.
Dłoni,
co niespiesznie
wędrując
skradają się
zmysłowo
nawet w najdalsze
w zakątki
mego ciała.
Bliskości,
która nas łączy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz