Gdy pojawiłeś się nagle
na mym szarym niebie.
Oddałam ci wszystko,
oddałam całą siebie.
Oddałam Ci siebie.
Oddałam w całości.
Poddałam uczuciu,
poddałam miłości.
Zatopiłam się całkiem
w Twoich ramionach.
I w nich przepadłam,
zupełnie zatracona.
I dziś już pragnę
tylko Ciebie całego.
Chcę abyś mi oddał
również siebie samego.
Abyś Ty również zatracił się
w moich ramionach.
Aby każda chwila była
naszym szczęściem przepełniona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz