Moje życie rozsypało się
niczym płatki róż...
Wśród
nawiedzających je burz...
Myśli rozbiegły się
gdzieś daleko...
Marzenia
bez uprzedzenia uleciały....
W głowie
tylko pustkę pozostawiły..
W sercu żal ogromny...
Ach...
I tylko pytania
w głowie kołaczą...
Dlaczego życie
tak okrutnie
się ze mną obchodzi...
Cały czas za nos wodzi...
Jedynie nadzieja
nieśmiało puka...
Że ktoś do mych drzwi
jeszcze zapuka...
I ten zły los
się wreszcie odwróci...
I szczęście
w me serce powróci...
czwartek, 14 lipca 2016
środa, 13 lipca 2016
Jeszcze cała
pachnę Tobą...
Przesiąknięta
Twoim oddechem...
Dotykiem...
Słowem...
Upajam się
każdą chwilą...
Moje ciało
jeszcze czuję pieszczotę...
Czasem
delikatną i namiętną...
Czasem
zachłanną i drapieżną...
W moich uszach
jeszcze szumią Twe słowa...
- Pamiętaj!
Jesteś tylko moja....
tylko dla mnie stworzona..
nie oddam Cię nikomu...
pachnę Tobą...
Przesiąknięta
Twoim oddechem...
Dotykiem...
Słowem...
Upajam się
każdą chwilą...
Moje ciało
jeszcze czuję pieszczotę...
Czasem
delikatną i namiętną...
Czasem
zachłanną i drapieżną...
W moich uszach
jeszcze szumią Twe słowa...
- Pamiętaj!
Jesteś tylko moja....
tylko dla mnie stworzona..
nie oddam Cię nikomu...
No cóż...
każda ma taki dzień na pewno...
Że chce usłyszyszeć...
Jesteś piękna królewno...
A tutaj tylko deszcz
po szybach dzwoni...
I nie ma żadnej
przyjaznej dłoni...
Która by motywację
do wstania wzmogła...
I która by w miłym
rozpoczęciu dnia pomogła...
Czułe słowo
do ucha szepnęła...
I w swe ramiona
od razu wzięła...
każda ma taki dzień na pewno...
Że chce usłyszyszeć...
Jesteś piękna królewno...
A tutaj tylko deszcz
po szybach dzwoni...
I nie ma żadnej
przyjaznej dłoni...
Która by motywację
do wstania wzmogła...
I która by w miłym
rozpoczęciu dnia pomogła...
Czułe słowo
do ucha szepnęła...
I w swe ramiona
od razu wzięła...
wtorek, 12 lipca 2016
poniedziałek, 11 lipca 2016
piątek, 8 lipca 2016
Zdobyłam klucz
do serca Twego...
Już nie
pragnę innego...
.
Jesteś
całym moim światem...
A nasza miłość
najpiękniejszym kwiatem...
.
Który rozkwitł
niespodziewanie...
Który nas połączył
moje kochanie...
.
Zachłannie
w siebie wpatrzeni...
Jesteśmy wprost
dla siebie stworzeni...
.
Świata poza sobą
nie widzimy...
I tak bardzo
za sobą tęsknimy...
.
Choć życie na chwilę
nas rozłączyło...
Naszych uczuć
jednak nie zmieniło...
do serca Twego...
Już nie
pragnę innego...
.
Jesteś
całym moim światem...
A nasza miłość
najpiękniejszym kwiatem...
.
Który rozkwitł
niespodziewanie...
Który nas połączył
moje kochanie...
.
Zachłannie
w siebie wpatrzeni...
Jesteśmy wprost
dla siebie stworzeni...
.
Świata poza sobą
nie widzimy...
I tak bardzo
za sobą tęsknimy...
.
Choć życie na chwilę
nas rozłączyło...
Naszych uczuć
jednak nie zmieniło...
Wiesz dobrze
jak Twój dziki dotyk
na mnie działa...
Jak reaguje moje ciało
na Twoje drapieżne dłonie
gdy zostawiasz ich ślad
na moich pośladkach...
Jak chwytasz mnie za włosy
żeby wgryźć się we mnie
Tak zachłannie...
Tak ostro...
Tak stanowczo...
Tylko Ty
potrafisz dowodzić
moim spragnionym ciałem...
Tylko Ty potrafisz
je poskromić...
Tak, że oddaje się cała Tobie...
Twoim słodkim torturom...
Oddaje się rozkoszy,
którą wspólnie przeżywamy...
Dzikiemu pożądaniu,
które wyzwalamy w sobie...
Pragnę Cię z każdym oddechem...
Pragnę Twego dotyku...
Pragnę Ciebie całego...
jak Twój dziki dotyk
na mnie działa...
Jak reaguje moje ciało
na Twoje drapieżne dłonie
gdy zostawiasz ich ślad
na moich pośladkach...
Jak chwytasz mnie za włosy
żeby wgryźć się we mnie
Tak zachłannie...
Tak ostro...
Tak stanowczo...
Tylko Ty
potrafisz dowodzić
moim spragnionym ciałem...
Tylko Ty potrafisz
je poskromić...
Tak, że oddaje się cała Tobie...
Twoim słodkim torturom...
Oddaje się rozkoszy,
którą wspólnie przeżywamy...
Dzikiemu pożądaniu,
które wyzwalamy w sobie...
Pragnę Cię z każdym oddechem...
Pragnę Twego dotyku...
Pragnę Ciebie całego...
Chociaż nie ma Cię teraz ze mną...
Jesteś daleko...
Moje ciało nadal czuje
Twój dotyk...
Twój smak..
Twój zapach...
Twoje silne ramiona...
Twoje drapieżne dłonie
które zostawiły ślady na mym ciele...
Od których
moje ciało nadal płonie...
Twoje chciwe usta,
które zachłannie kąsały mnie całą...
Tak abym
o Tobie nie zapomniała...
By długo moje ciało pamiętało...
Do kogo należy...
I tylko Ciebie pożądało...
Jesteś daleko...
Moje ciało nadal czuje
Twój dotyk...
Twój smak..
Twój zapach...
Twoje silne ramiona...
Twoje drapieżne dłonie
które zostawiły ślady na mym ciele...
Od których
moje ciało nadal płonie...
Twoje chciwe usta,
które zachłannie kąsały mnie całą...
Tak abym
o Tobie nie zapomniała...
By długo moje ciało pamiętało...
Do kogo należy...
I tylko Ciebie pożądało...
czwartek, 7 lipca 2016
środa, 6 lipca 2016
Czy świt,
który w me okno dzisiaj zapukał...
Chciał mego szczęścia
czy tylko pretekstu szukał...
By w me serce tchnąć
odrobinę radości...
Może trochę
szczęścia w miłości...
Może chciał
by me serce
znowu szybciej zabiło...
I na nową miłość
się otworzyło...
By już się przed tym
dłużej nie broniło..
By w końcu szczęście
w nim zagościło...
By do życia
się wreszcie zbudziło..
By mur obojętności
w końcu zburzyło...
Lecz czy me serce
jest na to gotowe...
By oddać je
w ramiona nowe...
który w me okno dzisiaj zapukał...
Chciał mego szczęścia
czy tylko pretekstu szukał...
By w me serce tchnąć
odrobinę radości...
Może trochę
szczęścia w miłości...
Może chciał
by me serce
znowu szybciej zabiło...
I na nową miłość
się otworzyło...
By już się przed tym
dłużej nie broniło..
By w końcu szczęście
w nim zagościło...
By do życia
się wreszcie zbudziło..
By mur obojętności
w końcu zburzyło...
Lecz czy me serce
jest na to gotowe...
By oddać je
w ramiona nowe...
Stała w pokoju w bieliźnie... On, siedząc w fotelu przyglądał się jej... ich spojrzenia przyciągały się, traciła swą moc gdy czuła jak na nią patrzy... "podejdź do mnie" szepnął... zrobiła to bardzo szybko... połóż się na moich kolanach...gdy to zrobiła, nie minęła minuta gdy poczuła na swych pośladkach rękę Pana.... "dziękuję" szepnęła...zsunęła się na podłogę i otuliła swoimi ramionami nogi swego Pana.. "cieszę się że Cię mam" odezwała się cichutko... "bez Ciebie wszystko traci sens... pragnę Cię tak mocno"...
Samotność...
Drapieżnie...Krwiożerczo...Zachłannie...
Skrada się...
Powoli...Po cichu...Niezauważalnie...
Do serca... Duszy...
Umiejętnie wszystkie opory kruszy...
Nawet nie wiemy jak to się dzieje...
A ona wysysa z nas całą nadzieję ...
Na zmianę...Na lepsze jutro...Na szczęście...
Pozostawia tylko pustkę... Nieszczęście..
Ograbi nas ze wszystkiego...
I pozostawi człowieka samego...
Pustego emocjonalnie wraka...
Cóż... Okrutna już jest taka...
Drapieżnie...Krwiożerczo...Zachłannie...
Skrada się...
Powoli...Po cichu...Niezauważalnie...
Do serca... Duszy...
Umiejętnie wszystkie opory kruszy...
Nawet nie wiemy jak to się dzieje...
A ona wysysa z nas całą nadzieję ...
Na zmianę...Na lepsze jutro...Na szczęście...
Pozostawia tylko pustkę... Nieszczęście..
Ograbi nas ze wszystkiego...
I pozostawi człowieka samego...
Pustego emocjonalnie wraka...
Cóż... Okrutna już jest taka...
wtorek, 5 lipca 2016
...Czuję jak ziemia już usuwa się spod nóg,
Tak Cię pragnę,
Kiedy tu jesteś i podchodzisz cała płonę
Tak Cię pragnę,
A wszyscy mówią odpuść sobie, to nie ten
Tak Cię pragnę,
Gdy jesteś blisko cały świat nie liczy się
Tak Cię pragnę,
To wszystko nieważne, jesteśmy dla siebie
Po co to ukrywać i udawać,
Chcę twojego ciała, zróbmy to natychmiast
Teraz, teraz, teraz!
Tylko Ciebie pragnę, tylko Ciebie chcę!
Tylko Ciebie pragnę!....
/ONA/
Tak Cię pragnę,
Kiedy tu jesteś i podchodzisz cała płonę
Tak Cię pragnę,
A wszyscy mówią odpuść sobie, to nie ten
Tak Cię pragnę,
Gdy jesteś blisko cały świat nie liczy się
Tak Cię pragnę,
To wszystko nieważne, jesteśmy dla siebie
Po co to ukrywać i udawać,
Chcę twojego ciała, zróbmy to natychmiast
Teraz, teraz, teraz!
Tylko Ciebie pragnę, tylko Ciebie chcę!
Tylko Ciebie pragnę!....
/ONA/
Gdy noc me ciało otula...
Muska księżyca promieniami...
Wtedy rozkoszuje się marzeniami...
I patrzę w niebo błyszczące gwiazdami...
I cieszę się tym, co jest między nami...
Upajam się tymi pięknymi chwilami...
Gdy jesteśmy tylko my ...
Gdy jesteśmy sami ...
Gdy piękną historię tworzymy ...
Gdy razem wspólnie marzymy...
Gdy zatracamy się tak bardzo w sobie...
Gdy jestem szczęśliwa przy Tobie...
Gdy me serce radością emanuje...
Niech życie nam tego nie zmarnuje...
Muska księżyca promieniami...
Wtedy rozkoszuje się marzeniami...
I patrzę w niebo błyszczące gwiazdami...
I cieszę się tym, co jest między nami...
Upajam się tymi pięknymi chwilami...
Gdy jesteśmy tylko my ...
Gdy jesteśmy sami ...
Gdy piękną historię tworzymy ...
Gdy razem wspólnie marzymy...
Gdy zatracamy się tak bardzo w sobie...
Gdy jestem szczęśliwa przy Tobie...
Gdy me serce radością emanuje...
Niech życie nam tego nie zmarnuje...
Hehhhh.....
Mrrrr...
Chodź wyliżę Cię ....
Po kawałku...
Wzrokiem opętam Cię...
Za karę Twych grzechów...
Wiem.... Płoniesz...
Wpadasz w furię...
Ale nie... kotku-nie czas....
Patrz... Jęcz... Z bólu...
Poczuj mój język na Twych udach...
Bądź moją czekoladą...
Czarną gorącą...
Będę Cię dręczyć...
Aż sama się rozpłyniesz...
Zapewnię Ci dziką rozkosz...
Słodycz w mych ustach będzie trwać wiecznie...
Mmmmm...
Mrrrr...
Chodź wyliżę Cię ....
Po kawałku...
Wzrokiem opętam Cię...
Za karę Twych grzechów...
Wiem.... Płoniesz...
Wpadasz w furię...
Ale nie... kotku-nie czas....
Patrz... Jęcz... Z bólu...
Poczuj mój język na Twych udach...
Bądź moją czekoladą...
Czarną gorącą...
Będę Cię dręczyć...
Aż sama się rozpłyniesz...
Zapewnię Ci dziką rozkosz...
Słodycz w mych ustach będzie trwać wiecznie...
Mmmmm...
poniedziałek, 4 lipca 2016
Subskrybuj:
Posty (Atom)