sobota, 22 lipca 2017

Lubię to jego
dzikie
lubieżne
i spragnione
spojrzenie.
Kiedy tak
na mnie patrzy,
gdy siadam
w zasięgu Jego wzroku
Powoli rozchylam uda...
A on widzi
jak moje dłonie
nieśpiesznie
zaczynają po nich tańczyć.
Pieszcząc zmysłowo.
Lubię ten Jego
przyspieszony oddech
i ten błysk w oku
kiedy unoszę sukienkę.
Kiedy wprawiam
swe ciało w drżenie..
Kiedy wodzę Go
tym na pokuszenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz